Ten komentarz został usunięty przez autora.
chyba nie potrafię się inaczej zachwycić nie zdążyłam ugasić tej nocyw powietrzu umarło wahadłogdzie dojrzewało to drzewo?zmarnowane i pozbawione liścipostawiłeś je na nogi agrafka przytrzymuje energięzdaje się zerwane niedawno owocerównają gdzieś poza obrazempod twoimi powiekamia może to tylko karykatura ziemizachłyśnięta w uścisku pomiędzy
Dziękuję Margo za piękny wiersz!..Kiedy decyduję się na obraz słucham głosu podświadomości, nie wiem co nią rządzi, wiem tylko, że muszę to zrobić. Sprawiłaś mi wielką radość!....Pozdrawiam serdecznie!
Mnie tu już jakiś czas temu Krzysztof przysłał i nakazał się gapić - przyjemność to dla mnie i uczta dla zmysłów :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńchyba nie potrafię się inaczej zachwycić
OdpowiedzUsuńnie zdążyłam ugasić tej nocy
w powietrzu umarło wahadło
gdzie dojrzewało to drzewo?
zmarnowane i pozbawione liści
postawiłeś je na nogi
agrafka przytrzymuje energię
zdaje się zerwane niedawno owoce
równają gdzieś poza obrazem
pod twoimi powiekami
a może to tylko karykatura ziemi
zachłyśnięta w uścisku pomiędzy
Dziękuję Margo za piękny wiersz!..Kiedy decyduję się na obraz słucham głosu podświadomości, nie wiem co nią rządzi, wiem tylko, że muszę to zrobić. Sprawiłaś mi wielką radość!....Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMnie tu już jakiś czas temu Krzysztof przysłał i nakazał się gapić - przyjemność to dla mnie i uczta dla zmysłów :)
OdpowiedzUsuń